Wiosna z Lily Lolo

Sezon wiosenny już mamy i jest naprawdę pięknie słonecznie.

U mnie wraz z pierwszymi promieniami słońca następuje powoli zmiana makijażu na lekki i rozświetlony. 

Uwielbiam jak wszystko po zimie budzi się do życia ja też tak mam.

Marka Lily Lolo słynie z bardzo dobrych kosmetyków mineralnych o których już nieraz mogliście przeczytać u mnie na blogu.

Do moich ulubieńców należy Champagne Illuminator. i  Flawless Silk 

Rozświetlacz  to kosmetyk który potrafi wyczarować zupełnie inne odzwierciedlenie makijażu   Champagne Illuminator Lily Lolo to naturalny ,prasowany produkt. 

Jak już zauważyłyście przykładam dużą uwagę do składu kosmetyków zarówno do pielęgnacji jak i  makijażu.

Nigdy bym nie przypuszczała ,że kosmetyki mineralne skradną moje serce. 

Rozświetlacz znajduje się w okrągłym eleganckim pudełeczku z lusterkiem. Kosmetyk jest o satynowym wykończeniu. Odcień jest bardzo neutralny pasujący do każdego typu i karnacji cery.

Rozświetlacz użyłam w makijażu dziennym gdzie wygląda bardzo świeżo i naturalnie jak i wieczorowym gdzie nadaje elegancji i blasku. 

Bardzo łatwo się go nakłada ,jest miękki i nie osypuje się.  

Idealnie do aplikacji nadaje się pędzel do makijażu Tapered Contour Brush.

Fajnie podkreśla rysy twarzy ,dzięki spiczastemu zakończeniu z łątwością rozprowadzimy zaróno rozświetlacz jak i bronzer.

Flawless Silk z  racji tego ,że zbliża się lato fajnie podkreśli moją opaleniznę .

Kosmetyk posiada różne opinie jest to pewnie spowodowane też rodzajem cery . U mnie sprawdził się zarówno na podkład mineralny jaki płynny..

Potrzebowałam czegoś co delikatnie rozświetli moja skórę nie nadając jej sztucznego połysku. 

Idealnie się spisał w swojej roli . Nakładam go również pod oczy oraz na górna powiekę fajnie rozświetla te partie . Tak jak podkład testowałam nakładanie pędzlem nie przeznaczanym do  minerałów i bez problemu się zaaplikował.)